„Miłość i puste słowa”, reż. Małgorzata Imielska
Pełnometrażowy film dokumentalny „Miłość i puste słowa” to opowieść o miłości wobec nieuleczalnej choroby. Miłości na przekór cierpieniu, złości i bezsilności. Bohaterami filmu jest Adam i Wanda wieloletnie małżeństwo warszawiaków. On jest zdrowy, ona od pięciu lat choruje na Alzheimera. Będziemy im towarzyszyć od momentu, gdy rozpoczyna się gwałtowny rozwój choroby (badanie obrazowe rezonansem magnetycznym stadium zawansowane), poprzez czas leczenia i opieki aż do chwili, gdy Wanda przestanie rozpoznawać męża. Razem z nimi poznamy warszawskie placówki zajmujące pomocą chorym z chorobą Alzhaimera i ich rodzinom. Unikalne w Polsce Centrum Alzheimera, Polskie Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, szpitalne placówki diagnostyczne (najlepsza w Polsce pracownia badań obrazowych w Wojskowym Instytucie Medycznym) oraz oddział diagnostyczny w Szpitalu MSW. Adam sam opiekuje się żoną. Codziennie, przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Karmi ją, myje, zawozi na ćwiczenia do Centrum Alzheimera. Czuwa, gdy ona w nocy nie potrafi zasnąć. Uspakaja, gdy krzyczy. Pilnuje, by obcasy w jej butach nie były zbyt śliskie. Pamięta, że lubiła mieć umalowane usta. Mimo natłoku obowiązków Adam wciąż odwołuje się do stworzonych przez lata rytuałów. Wspólnych śniadań czy spacerów. Namawia do oglądania ich amatorskich filmów z przeszłości. Opowiada o dawnych spacerach po Łazienkach czy wędrówkach po górach. Pokazuje jej jacy, kiedyś byli. Piękni, młodzi, zakochani. Adam jest przy Wandzie nawet wtedy, gdy dopada go złość i poczucie buntu. Albo coraz większa bezradność wobec koszmaru choroby. Kiedy przeraża go cisza, która coraz częściej pojawia się w ich domu. Ciągła cisza. Mimo, że jest z osobą, z którą jeszcze niedawno rozmawiał godzinami. Wsparciem dla Adama nie jest ani jego córka, ani przyjaciele. Oni starają się nie widzieć problemu. Bagatelizują go – „przecież nie może być z nią tak źle, ona bardzo dobrze wygląda”. Albo udzielają tak zwanych dobrych rad – „musisz myśleć o sobie, powinieneś ją gdzieś oddać”. Jedyne miejsce, gdzie Adam może mówić o tym, co czuje, to grupa wsparcia dla rodzin chorych w Centrum Alzheimera. Tylko tam znajduje zrozumienie. Adam przyrzekł sobie, że nigdy Wandy nie zostawi. Nawet wtedy, gdy ona zapomni jego imię. Jemu wystarczą jej oczy, wie, że ona zawsze szuka jego.
Producent: Studio Filmowe Kronika
Gatunek: Dokumentalny